poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Ziolowe zakupy :)

Jak juz pisalam w poprzednim poscie, skonczyla mi sie pokrzywa. Tak wiec dzisiaj musialam isc po nowa. Postanowilam, ze tym razem pojde po nia do sklepu zielarskiego. Wyszlam z tamtad z pokrzywa w torebkach i lisciach, skrzypem tez w torebkach i lisciach oraz bratkiem w torebkach. Jak narazie skrzypu ani bratka jeszcze nie wyprubowalam, zastanawiam sie, czy nie bedzie to zbyt duzo na raz. Jak na razie zaczne chyba pic tylko pokrzywe i skrzyp, a bratka w przerwie od pokrzywy. Niewiem tez jeszcze czy lepiej bedzie pic pokrzywe przez  trzy tygodnie i tydzien przerwy, czy trzy miesiace i tydzien przerwy? A Wy pijecie jakies ziola na wlosy i cere? :)

niedziela, 19 sierpnia 2012

Post 1 - Moje wlosy i pokrzywa

Dzisiaj mija tydzien od kad zaczelam pic pokrzywe. Spodziewalam sie, ze nie bedzie ona zbyt dobra, a tu niespodzianka - smakowala mi tak bardzo, ze zamiast planowanego jednego kubka dziennie, juz po dwoch dniach zwiekszyla porcje, do dwoch kubkow dziennie. Jutro musze kupic nowe opakowanie pokrzywy, bo przez ten tydzien wypilam cala paczke! Teraz zastanawiam sie tez nad tym czy nie zaczac pic drozdzy. Odstrasza mnie tylko to, ze sa one zywe, i podobno smak jest okropny. Ale dopoki sama nie sprobuje, to sie nie dowiem.. Chociaz slyszalam, ze sa tez drozdze w tabletkach, i jezeli te normalne, rzeczywiscie beda nie do przelkniecia, to zawsze tabletki sa jakas alternatywa ;). W kazdym razie, postanowilam, ze zaczne naprawde zapuszczac wlosy, i dbac o nie. I chociaz baaardzo kusi mnie, zeby wrocic do blondu, chyba nie zrobie tego jednak w najblizszym czasie. Nie czuje sie az tak zle w ciemniejszych, wiec mysle, ze jakos dam rade. Bede sie glownie skupiac na pielegnacji i zapuszczaniu, a jak juz troche podrosna, wtedy ewentualnie pomysle o farbowaniu.